Ostatnio w serwisach prasowych ukazała się informacja na temat podpisanego przez Prezydenta Federacji Rosyjskiej Miedwiediewa rozporządzania o powołaniu wszystkich obywateli pozostających w rezerwie na 2 miesięczne ćwiczenia wojskowe mające się odbyć w 2009 http://wiadomosci.onet.pl/1893450,12,item.html (informacja agencji Interfax.ru).
Czyżby Rosjanie szykowali się do konfliktu zbrojnego? Możliwością są następujące:
1. W sytuacji kryzysu gazowego Rosja poprzez mobilizację rezerwistów zdecydowała się „postraszyć” Ukrainę oraz państwa UE – pokazać skrajną determinację i gotowość na rozwiązanie kryzysu nawet za pomocą środków wojskowych.
2. W obliczu kryzysu ekonomicznego pobudzić gospodarkę zamówieniami wewnętrznymi (wyżywienie, umundurowanie, środki szkoleniowe armii) oraz zredukować nadprodukcję i zatrzymać masowe zwolnienia (żołnierza rezerwy powołanego na ćwiczenia nie można zwolnić etc.).
3. Wariant 3 jest niestety wariantem najgorszym i oznacza, że Rosja nie blefuje tylko szykuje się do konfliktu zbrojnego......
Warto przy tym powiedzieć, że mimo wielkiej krytyki działań prowadzonych przez wojska Federacji Rosyjskiej podczas sierpniowego konfliktu zbrojnego w Gruzji Siły Zbrojne Rosji liczą 1 037 000 żołnierzy (5 miejsce na świecie), z czego 651 tys. stacjonuje w europejskiej części Rosji, a 285 tys. to wojska lądowe.
Dla porównania obecne Siły zbrojne RP liczą 123 tys. żołnierzy. Stan mobilizacyjny Sił Zbrojnych Rosji to 3 796 100 (6 miejsce na świecie), czyli ten kraj posiada ponad 2 i pół miliona rezerwistów, a ponadto jest jeszcze 20 mln mężczyzn w wieku 18-49 lat podlegających obowiązkowi służby wojskowej.
Dlaczego rządzący Rosją zdecydowali się na powołanie rezerw, czyli częściową mobilizację, czas pokaże.....
Komentarze